Co w wolnej chwili czytają Polacy? To pytanie, które zadają sobie osoby szukające nowej, ciekawej literatury, która poszerzy horyzonty, zaciekawi, być może przestraszy, a na pewno wciągnie na długie godziny. Odpowiedź może być tylko jedna: kryminały. To właśnie kryminałami Polska stoi, czego dowodem jest poczytność polskich autorów. Od czego warto zacząć przygodę z tym gatunkiem literackim?
Czy kryminały mogą się znudzić?
Można by sądzić, że książki kryminalne są nieco powtarzalne, szczególnie na dłuższą metę. Tajemnicze zabójstwo, poszukiwanie winnego, nagłe zwroty akcji i zadziwiający finisz. To typowy, może nieco uproszczony, ale powszechnie stosowany model powieści kryminalnej. I choć wydaje się, że po kilku książkach z tego gatunku nic nas już nie zadziwi, to jednak w kolejnej książce zawsze znajdzie się coś, co zaskoczy nas pozytywnie, sprawi, że będziemy chcieli sięgać po kolejne kryminalne przygody tego samego lub innego autora.
O tym, że kryminały się nie nudzą, świadczą statystyki najpopularniejszych pisarzy oraz listy top10 najlepiej sprzedających się książek. Na takiej liście zawsze znajdziemy przynajmniej jedną książkę z gatunku kryminałów. Przypadek? Na pewno nie dla Polaków, którzy wprost uwielbiają ten typ rozrywki i są głodni nowych, ekscytujących przygód ulubionych bohaterów.
Zacznijmy od klasyki kryminału
Od czego laik powieści kryminalnej powinien rozpocząć swoją przygodę? Oczywiście od klasyki gatunku, wywodzącej się znikąd indziej, jak właśnie Wielkiej Brytanii. To właśnie tam urodziła się i żyła prawdziwa królowa kryminałów: Agatha Christie. Autorka na przestrzeni swojego życia wydała około 80 książek, spośród których najpopularniejsze to oczywiście Morderstwo w Orient Expressie, I nie było już nikogo Agata Christie czy Śmierć na Nilu.
Autorka bez wątpliwości uznawana jest za najlepiej sprzedającą się pod względem liczby książek autorką wszech czasów. To sprawia, że wielu z nas już w dzieciństwie przynajmniej raz natknęło się lub przeczytało którąś z jej powieści.
Sposób tworzenia historii przez autorkę stanowi prawdziwe novum jak na tamte czasy. Bardzo często do morderstwa dochodziło w pomieszczeniach zamkniętych i tylko ograniczone grono osób miało możliwość jego popełnienia. Sama fabuła każdej powieści dostarczała wielu wskazówek, dzięki czemu czytelnik na własną rękę mógł odgadnąć zakończenie i wejść w rolę wnikliwego detektywa.
Bastion kryminałów: Skandynawia
Choć w Polsce kryminały są niezwykle popularne, to jednak nie możemy jeszcze porównywać się do regionu, w którym ten gatunek literacki jest wielbiony, wręcz czczony. Mowa tu oczywiście o Skandynawii, gdzie powieści są ekranizowane zarówno przez rodzime studia, jak i największe zagraniczne marki.
Z czego wynika ten fenomen? Ciężko tak naprawdę znaleźć jedną odpowiedź na to pytanie. Z pewnością pewien charakterystyczny nurt został prawidłowo zidentyfikowany i podłapany przez garstkę autorów, którzy byli w stanie w odpowiedni sposób dostarczyć napięcia i emocji społeczeństwu, które było głodne takich właśnie literackich wrażeń. Czytelnicy mogą wejść w skórę detektywa, przeżywać przygody i brać czynny udział w niesamowitych wydarzeniach.
Na które kryminały skandynawskie warto zwrócić uwagę? Przede wszystkim nazwiska takie jak Nesbo, Lackberg, Mankell, Lagercrantz czy Larsson. To oczywiście tylko najważniejsi reprezentanci jakże rozwiniętego na północy gatunku.
Nie zapominajmy o rodzimych autorach! Remigiusz Mróz – król kryminałów
A co w Polsce? Tutaj również nie możemy narzekać na brak utalentowanych autorów. Bonda czy Miłoszewski to oczywiście znane persony w literackim światku, jednak prawdziwy, niekwestionowany sukces, poparty licznymi ekranizacjami, należy do jednego polskiego autora – a jest nim oczywiście Remigiusz Mróz. Wybaczam ci, seria o Chyłce, seria „górska” z komisarzem Forstem w roli głównej czy pasjonujące powieści o patomorfologu Sewerynie Zaorskim – to tylko niektóre propozycje, z którymi koniecznie musi zapoznać się każdy czytelnik lubujący się w kryminałach.